wtorek, 3 stycznia 2017

Zdrowe włosy z Biedronki? Prawda czy g*wno?

Hej,


Włosy, każdy je ma i każdy o nie dba, ale czy oszczędzanie na ich zdrowiu jest dobre?
Ostatnio w ręce wpadła mi szczotka jonizująca z BE BEAUTY, czyli firmy Biedronki. Dostałam ją na święta, więc nie znam dokładnej ceny, jednak obiło mi się o uszy, że kosztowała ok. 20zł.
Tanio prawda? Oczywiście nie chcę tu mówić, że prezent nie podoba mi się, bo jest tani. Dla przykładu podam szczotkę jonizującą z BRAUN'a jej "wartość" to ok 100 zł, więc jest różnica między wydaniem 100, a 20 zł. Ale co to w ogóle szczotka jonizująca? 
Szczotka jonizująca wytwarza jony ujemnie, zamykają "włókna" włosów co prowadzi do ich wygładzenia, a czasem do wyprostowania.


Szczotka z BE BEATY jest zasilania jedną baterią-paluszkiem. Nie wymaga większego ładowania prawda? Jest to jej ogromny plus, że jest bezprzewodowa, a jej mały i poręczny kształt idealnie leży w dłoni jak i w torebce lub szkolnym plecaku. Część, którą czeszemy włosy jest wyjmowana dzięki czemu jej higiena również. Włączamy ją przyciskiem z boku co powoduje zapalenie małej lampeczki z przodu oraz wytwarzaniem jonów ujemnych. Nie wiem jak działają szczotki z wyższych półek, więc nie mam za bardzo porównania, ale opiszę wam jej działanie.

Recenzja będzie bardzo krótka i zwięzła 
Nie wiem czy to wina szczotki czy po prostu  mam takie włosy, ale strasznie elektryzują mi się po jej użyciu. Oczywiście wygładza włosy jednak na może 60-90 min. Spodziewałam się po niej więcej. 

Moja ocena 3/10 


Wiem, że na szczotce jest pełno włosów, bo nie chciało mi się po prostu jej czyścić do zdjęcia :)


Polecacie jakieś szczotki lub prostownice?
Piszcie w komentarzach 


Do baneru bardzo zainspirował mnie inny blog, więc uważam, że to nie jest plagiat

5 komentarzy:

  1. Miałam taką szczotkę jednak nie widziałam po niej żadnego efektu :/ Polecam bardziej szczotki takie bardziej typowe i profesjonalne; prostujące przy okazji z funkcją jonizacji :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze nigdy nie posiadałam takiej szczotki jednak wydaje się bardzo ciekawa. Szkoda, że elektryzuje włosy. Nienawidzę takiego uczucia :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Ooooo nie widziałam jej :-) Czailam sie na taka ale droższa lecz jednak odpuscilam sobie:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Szczotki żadnej nie polecam, bo nie używam takich. Prostownice posiadam, ale używam tylko na specjalne okazje, bo kiedyś stosowałam codziennie i skończyło się to obcinaniem włosów. Używałam kiedyś odżywki (nie pamiętam firmy) do wygładzania i prostowania włosów, ale efekt był mało zadowalający. Włosy wyglądały na tłuste.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. no to faktycznie lipa! ;D podejrzewam że u mnie też by się włosy elektryzowały...
    www.wkrotkichzdaniach.pl - coś na pobudzenie zmysłów :)

    OdpowiedzUsuń