Dzisiaj mam dla was post na temat jar of happines, czyli zpolszczając słoikiem szczęścia. Po co piszę ten post? Może dlatego, że dl mnie jest to super akcja, ale od początku.
Rok temu natchnęłam się na wydarzenie na facebook'u Happinese jar 2k16. Chciałam wziąć w nim udział jednak przez pierwsze 3 dnie zapomniałam o wrzucaniu karteczek, a potem zrezygnowałam z tego. Jakie karteczki?! Maja o co ci chodzi?! Przez cały rok trzeba codziennie wrzucać do słoika karteczkę z takim fajnym momentem dnia lub coś w tym stylu. Dzięki temu uczymy się doceniać małe rzeczy przykładowo: 5 ze sprawdzianu lub nie spalenie naleśników. Czasem naprawdę są to takie rzeczy na które nie zwracamy uwagi. Niby nie istotne, ale dzięki nim na naszej twarzy pojawił się uśmiech. Naprawdę rzadko zwracamy na nie uwagę. Dzięki temu są takie wspaniałe.
W tym roku postanowiłam zacząć W KOŃCU wypełniać mój słoik szczęściem. Są tam już karteczki min. Pierwsza jedynka w tym roku (jestem na ogół bardzo dobrą uczennicą, więc w całej mojej edukacji dostałam dokładnie 3 jedynki) lub Lekcje w cieplejszej sali. Niby takie głupoty, a cieszą. A co do tej jedynki to sprawa wygląda tak, że mieliśmy się nauczyć wiersza na kilka dni przed świętami, a nauczycielka zachorowała i wróciła w nowym roku. Cała klasa uważała, że nie będzie pytać po świętach, bo 1 dzień nowego roku w mojej szkole zawsze jest spokojny. A jednak nasza wspaniała nauczycielka ( to nie jest ironia bo kobieta na serio jest spoko) zrobiła psikusa, dlatego 90% mojej klasy dostało 1 pierwszego dnia szkoły. ♥
*
Ale wracając do tematu to uważam, że akcja ze słoikiem jest super pomysłem. Można go nawet dać bliskiej osobie tylko zamiast swoich wspomnień wrzucić tam wasze wspólnie. Nawet nie wiecie jaki jest to miły i zawsze trafiony prezent.
Natchnęliście się może kiedyś na tą akcje?
Co o niej sądzicie?
Wasze propozycje na kolejne posty piszcie w komentarzach ♥
Świetny pomysł ! Napewno zrobię ;) bardzo mi się podoba i pomysłowe ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o takiej akcji, natomiast słyszałam o podobnej:) Mianowicie, jestem z natury książkohoiliczką, więc np. na fb jestem w kilku grupach wielbicieli książek. Codziennie na tych grupach wystawiane są posty o książkach, które są warte przeczytania o różnych tematykach. Po jakimś czasie notowania tytułów zdałam sobie sprawę, że nie wiem od której książki zacząć, więc poradą był własnie taki słoiczek. Spisujesz na kartkach tytuły książek, które chcesz przeczytać i losujesz, w ten sposób wybierasz pozycję, którą w tej chwili będziesz czytać:) super przydatny pomysł, wiec polecam:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie marusitestowanie.blogspot.com
Kiedyś słyszałam o tym słoiczku, ale nie miałam okazji go zrobić :)
OdpowiedzUsuńhttp://justynaksiazek.blogspot.com/
LINK DO KANAŁU
Nie spotkałem się nigdy z tą akcją, ale muszę przyznać że bardzo mnie zaciekawiła :)
OdpowiedzUsuńobserwuje tutajjestem-lekkomyslny.blogspot.com
Mam totalnego bzika na punkcie słoików :D i wszelkich karteczek
OdpowiedzUsuńDobre acz kolwiek znam lepszy pomysł, wrzucaj tam po 2 złote dziennie i na koniec roku zrób sobie dobrze i pojedź do SPA. Ja właśnie mam zamiar taki zrobić :) Zawsze doceniam małe rzeczy, nawet uśmiech wrednej sąsiadki co nie lubi polaków :D ale raz nawet życzyła mi wesołych świąt! Szok! Doceniłam to i odpowiedziałam :) czasem w natłoku wydarzeń człowiek skupia się na negatywach a nie na pozytywach. Jest też akcja taka, że przywieszasz przy lustrze kartkę z napisem np:"jesteś piękna", "widzę że schudłaś" itd i to pomaga w pojawieniu się uśmiechu na twarzy. Co wieczór pisze się inną wiadomość ;) pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny, może mój komentarz też do czegoś się przyda :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł!
Usuńjak po zakupach zostaną mi "drobniaki" (mniej niż 5zł) to zawsze wrzucam do ogromnej puszki, chyba juz od 5 lat :)
Fajny pomysł, ładnie też wygląda.
OdpowiedzUsuńSłoiczek szczęścia to świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
lublins.blogspot.com
pomysł naprawdę super :) obserwuje i pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuń